Sygnatura introligatorska
Spis treści
Sygnatura introligatorska
Znak autorski introligatora pozostawiony na oprawie. Sygnatury introligatorskie na oprawach należą do rzadkości, a są najpewniejszym źródłem badań oprawoznawczych, pozwalającym identyfikację autorstwa, a w konsekwencji działalności konkretnych warsztatów. Sygnatury miały różną formę, zależnie od niej były ulokowane w różnych miejscach oprawy: najczęściej na wyklejkach lub na tylnej okładzinie, czasem na grzbiecie, na zawinięciu materiału obleczeniowego pod wyklejką, wkomponowane w dekorację tłoczoną na okładkach, a wreszcie w stopce wydawniczej.
Odcisk tłoka, radełka i plakiety
(ang. name-stamp, initial-stamp/-roll)
Najstarsza chronologicznie metoda wytłaczania sygnatury na okładce, spotykana już na oprawach gotyckich i renesansowych. W zbiorach polskich znana jest sygnatura Heinricha Costera z Lubeki na pelplińskim egzemplarzu Biblii Gutenberga, sygnatura Matiasa Hadebera, introligatora toruńskiego oraz monogramy i gmerki introligatorów krakowskich XV-XVI w. Ilse Schunke próbowała rozwiązać monogram „IC” jako „Johannes Cracoviensis”, ale ostatecznie nie udało się powiązać tych inicjałów z konkretnym rzemieślnikiem znanym ze źródeł archiwalnych. Wraz z upowszechnieniem się radełek w XVI w. sygnatury introligatora, introligatora i złotnika (jako wykonawcy narzędzia) lub złotnika zaczęto wkomponowywać między dekoracje ornamentalne (liczne przykłady sygnatur niemieckich a także gdańskich, krakowskich, poznańskich, toruńskich i td.). Dla introligatorów i kooperujących z nimi złotników z kręgu wittenberskiego, jak również dla znajdujących się pod ich wpływem rzemieślników m.in. w Prusach, charakterystyczne jest sygnowanie prostokątnych plakiet z kompozycjami religijnymi, portretami itp. Sygnatury umieszczano też na innych, okazalszych narzędziach zdobniczych, jak np. na pokaźnych tłokach/plakietach z medalionami lub kartuszami z XVI-XVII w.
W XIX w. introligatorzy francuscy zwyczajowo umieszczali nazwisko u dołu grzbietu, pomiędzy złoconą dekoracją, za ich przykładem metodę tę stosował Wincenty Kisiel, pracujący w Paryżu w latach 60. XIX w., a później introligatorzy warszawscy (A. Kantor, A. Wardecki, J. Recmanik) i krakowscy (M. Żenczykowski, K. Wójcik,). Częściej sygnaturę w postaci wytłoczonego nazwiska lokowano u dołu tylnej okładziny lub wewnątrz oprawy, na zawinięciu skóry na dolnym kancie. Wraz z powstaniem oprawy wydawniczej oznaczanie opraw wyciskiem stało się podstawowym sposobem sygnowania, dokonywanym maszynowo, podczas wytłaczania całej dekoracji. Sygnaturowe napisy zawierały czasem adres, były wówczas wyraźną reklamą kierowaną do innych potencjalnych zleceniodawców. Niektóre wyciski miały ozdobną formę lub nawet były wzbogacone jakąś ilustracją. Do tłoczenia introligatorzy mogli używać specjalnie wygrawerowanego tłoka lub też zestawiali napis z czcionek. Nie wszystkie egzemplarze z tą samą oprawą wydawniczą mają sygnaturę, bowiem nie oprawiano całego nakładu naraz, lecz partiami. Można także znaleźć sygnatury różnych introligatorów na takich samych oprawach wydawniczych – jest to skutek zlecania oprawy partii druków różnym zakładom. Szczególny rodzaj sygnowania polega na oznakowaniu matryc używanych do wytłaczania dekoracji. W XIX w. na mosiężnych ramkach zlecili wygrawerowanie swego nazwiska A. Kantor, A. Bock, G. Ahrends, L. Miernicki; używając tych ramek, każdorazowo pozostawiali swe nazwisko na wykonywanej okładce.
Nalepki
(ang. bookbinder's/binder's tickets/labels; fr. étiquette collée)
Najpopularniejsza metoda sygnowania to naklejanie małych nalepek na wyklejce książki. Zwyczaj narodził się we Francji w wieku XVIII, wkrótce przejęli go także introligatorzy angielscy i niemieccy. Najstarsza zarejestrowana polska nalepka należała do introligatora lwowskiego z poł. XVIII w. –Kruczyńskiego. Nalepki upowszechniły się w XIX w., wykonywano je w różnych technikach graficznych: jako miedzioryty, litografie, druk ze składu czcionkowego. Stosowane przez cały wiek XIX i XX zmieniały swą formę, dostosowując się do stylu swej epoki. Często miały ozdobną formę, uzyskiwaną przez użycie różnych krojów pisma, fantazyjne układy, ozdobniki i ramki. Najczęściej drukowano je monochromatycznie, ale czasem inną niż czarna farba. Przeważnie miały kształt prostokątny, lecz występują także formy owalne, okrągłe i inne, fantazyjne, często o ząbkowanych brzegach. Ich wymiary mieściły się zwykle w granicach 2 x 3 cm, sporadycznie znacznie mniejsze lub większe. Zdarzają się też artefakty w postaci grafik: dużych wielobarwnych litografii, drzeworytów lub drukowanych typograficznie rysunków, które zbliżają się do formy ekslibrisu, niektóre z nich bywały stosowane przez introligatorów-bibliofilów w obu funkcjach. W ostatniej ćwierci XIX w. zaczęto wykonywać etykiety wytłaczane. Do ich sporządzenia używano cienkiego papieru gumowanego (powleczonego na odwrocie klejem). Wytłaczano je przy użyciu grawerowanej matrycy i patrycy, jednocześnie odrukowując barwnie tło. Właściwy kształt wycinano przy użyciu sztancy. Etykiety charakteryzuje to, że napis jest biały i wypukły (reliefowy), natomiast tło zaklęśnięte i barwne. Takie nalepki stosowali kupcy i rzemieślnicy różnych branż, także introligatorzy, tym bardziej że to właśnie oni produkowali ten rodzaj akcydensów. Wypukłe tłoczenie z patrycy i matrycy niektórzy introligatorzy wykonywali bezpośrednio na wyklejce książki, uzyskując suchy tłok.
Stemple, pieczątki
Znakowania dokonywano także za pomocą stempli. Sygnaturę odbijano specjalnie wykonanym metalowym stemplem. Mógł on służyć do złoconego lub ślepego wycisku na okładce, ale częściej odciskano go na wyklejce – złotem, farbą, albo na ślepo. Największą popularnością metalowe stemple cieszyły się od lat 40. do 70. XIX w., przeważnie miały formę prostokąta ściętego lub zaokrąglonego na rogach. Na przełomie XIX i XX w. do użytku biurowego weszły pieczątki gumowe, odbijane za pomocą tuszu, były stosowane także przez introligatorów. Obok pieczątek o klasycznym układzie osiowym często stosowano pieczątki o innych, ozdobniejszych kształtach, zwłaszcza owalne. Na ziemiach zaboru rosyjskiego, być może wzorem rosyjskim, używano pieczątek, w których napis umieszczony był w ramce o kształcie ozdobnej książki.
Punce
W przypadku opraw złotniczych (np. Srebrna Biblioteka) oraz złotniczych okuć montowanych np. na aksamitnym obleczeniu okładzin, spotyka się niekiedy punce ich wykonawców. Podobne formy sygnatur widnieją na niektórych okuciach mosiężnych z XVI-XVII w., wykonywanych przez złotników oraz mosiężników (tzw. clausurmacherów).
Rękopiśmienne sygnatury
W niektórych książkach można spotkać informację o wykonawcy oprawy wpisaną ręcznie na wyklejce. Najczęściej umieszczał ją właściciel książki obok takich informacji jak cena i data. Choć są równie cennym źródłem, nie można ich traktować jako sygnatury. Natomiast zdarzało się, że formę napisu, czasem rozbudowanego treściowo zastosowali sami introligatorzy, np. B. Lenart, N. Malinowska. Stefan Radziszewski opatrzył swe dzieło rozbudowaną informacją, wytłoczoną złotem na pergaminowej dublurze.
Informacja w stopce wydawniczej
Wraz z rozwojem oprawy nakładowej informację o wykonawcy oprawy można było umieścić w druku wówczas, gdy wydawca z góry umówił się z introligatorem na oprawę całego nakładu publikacji. W pierwszych dekadach XX w. zjawisko to zyskuje na popularności. Praktyka ta kończyła się czasem niepowodzeniem, np. Dzieła Słowackiego, wydane w 1903 r. przez Hoesicka i Méyeta w cyklu Poeci polscy, zawierają w metryczce informację, iż oprawiono je w introligatorni artystycznej A.S. Rudowskiego, podczas gdy niektóre egzemplarze mają jednocześnie ślepo tłoczoną sygnaturę Abrama Grzybka. Dowodzi to, iż firma Rudowskiego mimo zapowiedzi nie zrealizowała oprawy publikacji.
Zastrzeżona marka ochronna
Niektóre sygnatury lat międzywojennych mają formę firmowego logo, tożsamego z zastrzeżoną marką ochronną. Wówczas te same motywy służyły do jednolitej prezentacji wizualnej firmy. Np. dla zakładu R. Jahody była to szywnica introligatorska, dla J. Dziewulskiego wizerunek oszczepnika ciskającego piórem zamiast oszczepu. Ten ostatni wykorzystywał swe logo nie tylko w materiałach drukowanych (reklamy, papiery firmowe), ale także swój sklep ozdobił neonem w tym kształcie.
Zobacz też
Grafika
Przypisy
- Adler Georg, Handbuch Buchverschluss und Buchbeschlag, Wiesbaden 2010, s. 54-59.
- Encyklopedia wiedzy o książce, red. A. Birkenmajer, Wrocław 1971, szp. 1714.
- Goldschmidt Ernst Philip, Gothic & Renaissance Bookbindings. Exemplified and illustrated from the author’s collection, Nieuwkoop-Amsterdam 1967, t. 1, s. 29-32.
- W. Smith Mitchell, Bookbinder's Tickets, „The Durham University Journal”, T. 46 (New Series T. 15), 1953, nr 1, s. 1-4, http://www.sevenroads.org/Articles/Mitchell1953/BookbindersTickets.html,
- Seven Roads [on-line], http://www.sevenroads.org/Bookish.html
- E Pokorzyńska, Metody sygnowania opraw introligatorskich, „Spotkania z Zabytkami” 2013 nr 9-10, s. 55-58, http://issuu.com/hereditas/docs/spotkania_9-10_net
- Wagner Arkadiusz, Krakowska oprawa z dekoracją w typie tabula ansata. Z badań nad antykizacją w polskiej plastyce i rzemiośle artystycznym XVI wieku, „Biuletyn Historii Sztuki”, LXXVI, 1, 2014, s. 45, 50, 52.
- Oprawy książkowe XIV – XVIII wieku w zbiorach Książnicy Kopernikańskiej w Toruniu, Część I, Rzeczpospolita, Prusy, Dolny Śląsk, opracował Arkadiusz Wagner, współpr. Beata Madajewska, Anna Mazerska, Katalog wystawy towarzyszącej III Ogólnopolskiej Konferencji Oprawoznawczej pt. „Zbiory polskie”, Toruń 13-14 grudnia 2018, Toruń 2018, kat. 12, 23, 47 i in.
Autor: E.P., A.W.