Albumów oprawy

Z Leksykon oprawoznawczy
Wersja z dnia 15:10, 5 wrz 2021 autorstwa Vagnerus (dyskusja | edycje) (Grafika)

Skocz do: nawigacja, szukaj

Albumów oprawy

Pojęcie oprawy albumu nie jest jednoznaczne bowiem sama nazwa „album” ma kilka typów desygnatów. Termin pochodzi od łac. „albis” – biały i był w starożytnym Rzymie używany na tablice lub fragmenty muru, na których zamieszczano doraźne informacje. W średniowieczu pojęcie przeszło na wykazy społeczności uniwersyteckiej oraz na księgi, w których zbierano dokumenty rodowe rycerzy uczestniczących w turniejach. Stąd powstało pojęcie „album amicorum” oznaczające książkę w której zbierano wpisy dedykacyjne spotkanych osób – późniejsze sztambuchy (imionniki, pamiętniki). Obok pamiątkowych autografów wpisywano tam różnego rodzaju utwory literackie, muzyczne oraz plastyczne, uzupełniane następnie o dane biograficzne autorów autografów. Albumy amicorum były bardzo modne, stanowiły istotny element kultury salonowej XVII-XIX w. Z nich pojęcie albumu zostało rozszerzone na wolumin, w którym gromadzono różnego rodzaju materiały: wycinki prasowe, wizytówki, ryciny, fotografie, pocztówki i in., a także na publikację, w której warstwa ilustracyjna odgrywała pierwszorzędną rolę. Albumami zwano także zbiory wzorów, np. wzorniki artystyczne, handlowe, wzory modnych strojów a także zbiory nut, czy to współwydane czy tylko współoprawne.

Oprawy albumów wydawniczych

Wydawnictwa zawierające zbiory prac graficznych lub reprodukcje dzieł sztuki zainicjował francuski L’Album z 1822 r. Na ziemiach polskich wydawnictwa tego typu zawierające odbitki litograficzne czy cynkograficzne (póżniej także odbitki fotograficzne, miedziorytnicze, drzeworytnicze, heliograwiurowe, światłodrukowe lub typograficzne z klisz siatkowych) ukazywały się od l. 40. XIX w., pierwszym było Album cynkograficzno-rysunkowe warszawskie Jana Feliksa Piwarskiego z 1841. Do najsłynniejszych należały: Album W. Kielisińskiego (1853), Wzory sztuki średniowiecznej A. Przeździeckiego i E. Rastawieckiego (1855) oraz Królowie polscy A. Lessera i J. Bartoszewicza (1860). Seryjne oprawy albumów wykonywały warszawskie zakłady Karola Bagińskiego, Adolfa Kantora i in. Dzieła uzyskiwały albo tradycyjne oprawy, albo też w postaci luźnych rycin były gromadzone w tekach. Oprawy wydawnictw albumowych miały często bardzo wykwintną szatę dekoracyjną, były wykonywane ze skór lub eleganckich płócien, zdobione złoceniami, a w późniejszym okresie także tłoczeniami reliefowymi lub aplikacjami złotniczymi.

Oprawy albumów fotograficznych

  • Albumy klasyczne

Do albumów z różnego rodzaju pamiątkami wklejano także zdjęcia, te jednak ze względu na ich grubość (ówczesne fotografie były naklejone na tekturki o grubości ok. 2 mm), dochodziło do wypychania i deformacji bloku. Ekspansja fotografii, kolekcjonowanie nie tylko fotografii rodzinnych lecz także zdjęć przedstawiających znane postaci ze świata polityki, kultury itp. wytworzyły popyt na specjalne albumy służące do ich gromadzenia, zestawiania i przechowywania. Ułatwienie stanowiła unifikacja formatów fotografii: André Desideri w roku 1854 r. zaczął wykonywać zdjęcia w małym formacie 5,8x9,4 cm (kartonik miał format 6,3x10,2 cm), tzw. carte-de visite (wizytowym), który przyjęto za standard. Pierwsze albumy na fotografie w formacie wizytowym zaczęto produkować we Francji ok. 1858 r. Miały one postać kodeksu, występowały w trzech dominujących wariantach, mieszczących na karcie jedną, dwie lub cztery fotografie, odpowiednio o formacie bibliotecznej 16°, poprzecznej 16° lub 8°. Z czasem poszerzona została gama formatów w jakich wykonywano fotografie: Gabinetowe (1864; 10,3x14,6 cm), Victoria (1870; 7,1x11 cm), Oblong/ Promenade (1875; 9,3x20 cm), Boudoir (1875; 12,3x19,1 cm), Imperial (1875; 17,6x26 cm). Z czasem zaczęto wykonywać albumy także dla większych fotografii, często łączono w jednym bloku karty przeznaczone na różne formaty. Karty albumów wykonywano z grubej tektury, miały one postać passe-partout, tj. wycięte w nich były otwory na fotografie. Na tektury naklejano papier, w którym wycinano okienko, przesłaniające brzegi otworu w tekturze. Pod okienkiem lub na kancie karty (dolnym lub bocznym) pozostawiano szczelinę na wsunięcie fotografii. Karty często były ozdobione ramką lub inną dekoracją (np. litografowaną).

Pojedyncze karty łączono ze sobą płóciennymi paskami lub tzw. paskami patentowymi (tektura z paskiem płótna), tworząc blok. Wytwarzanie albumów wchodziło w zakres galanterii introligatorskiej, wykonywano je masowo w fabrykach introligatorskich, produkcja była w znacznym stopniu zmechanizowana. Oprawy realizowano w technice oprawy wklejanej, dekoracje na okładkach wytłaczano maszynowo, przed ich połączeniem z blokiem. Okładki przeważnie miały skórzane obleczenia (zwykle z tańszych gatunków skór, czasem o sztucznie nadanej fakturze skór szlachetnych lub egzotycznych), pojawiał się także aksamit, a na tańszych wyrobach płótno i papier. Okładki wykonywano także z drewna (czasem zdobionego płaskorzeźbą) i z laki. Panująca moda na naśladownictwa stylów historycznych skutkowała nadawaniem okładkom archaicznego wyglądu. Brzegi okładzin fazowano, zaopatrywano je w zamknięcia a nawet okucia i guzy. Do dekoracji stosowano historyzujące wzory: romański, gotycki, renesansowego lub rokokowy, w końcu wieku także secesyjne i orientalne. Stosowano szeroką gamę technik dekoracyjnych: ślepe, złocone i reliefowe tłoczenia, ledersznyt, haft, aplikacje elementów złotniczych lub metalowych plakiet (grawerowanych, płaskorzeźbowych odlewów), malarstwo, płaskorzeźbę w drewnie.

Albumy przeznaczone do samodzielnego zapełniania fotografiami noszą miano albumów familijnych. Obok nich powstawały albumy realizowane na specjalne zamówienie, zwykle przeznaczone na prezent lub powstające z określonej okazji. Były to wyroby indywidualne, choć niejednokrotnie wykonywane w tych samych zakładach, które zajmowały się masową produkcją albumów familijnych. Istotną różnicą był trwały montaż zdjęć na kartach albumu.

  • Albumy amatorskie

Wraz z rozwojem fotografii, z szczególnie konstrukcją amatorskich aparatów fotograficznych, produkcją celuloidowego negatywu oraz gotowego papieru fotograficznego zmieniła się forma odbitek fotograficznych, tj. przestały być naklejane na grube tekturki. Pociągnęło to za sobą dostosowanie albumów fotograficznych, karty wykonywano z kartonu, zwykle barwnego (czarnego). Fotografie przyklejano bezpośrednio na karty albo za pomocą papierowych narożników. Czasami fabrycznie wykonywano ukośne nacięcia w które można było wsunąć rogi fotografii. Dla wyrównania grubości, w grzbiecie przekładano karty wąskimi listewkami z tego samego materiału. Dla zabezpieczenia żelatynowej powierzchni zdjęć przed sklejaniem wklejano bibułkowe przekładki. Karty łączono zwykle „na sztych”, przewlekając przez nawiercone otwory sznurek lub metalowe nity. Oprócz albumów na fotografie produkowano analogiczne albumy na kolekcje pocztówek. Okładki albumów amatorskich były skromniejsze, najczęściej płócienne lub plastikowe. Z biegiem czasu zaczął dominować format poprzeczny. Dekoracja ograniczała się do typowych technik: tłoczenia ślepego lub złocenia przy użyciu folii introligatorskiej, czasem też ręcznego malarstwa. Albumy produkowano jako wyroby pamiątkarskie, obiekty sztuki ludowej, takie egzemplarze miały nietypowe okładki, np. drewniane, rzeźbione, malowane itp.

Zobacz też

Indeks alfabetyczny
Passe-partout
Paski patentowe

Grafika

Przypisy

  1. Zając I., Historia zabytkowych albumów do przechowywania fotografii, Warszawa 2017.

Autor: E.P.